Klub Sportowy LKS Iskra Zgłobień - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Sponsorzy

 

 

 

FIRMA ALMIR

Mirosław Świder

Obróbka CNC

 

 

 

 

 

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 184, wczoraj: 136
ogółem: 2 066 317

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Wysoka porażka na pożegnanie z jesienią.

  • autor: PEREZ_ISKRA, 2015-11-10 10:02

TRZCIANKA Trzciana - ISKRA Zgłobień 5-1 (4-0)

bramka dla Iskry: Oparowski (69')

ISKRA: Hass- Świder, Ziemiński (50' Pękala), Ostrowski M. (46' Nerc), Bereś, Kościak, Kamyk, Skiba, Mędrygał, Sendecki, Oparowski

widzów: 60 

Jadąc do Dąbrowej na mecz z Trzcianką Iskra zdawała sobie sprawę, że o zwycięstwo z beniaminkiem będzie ciężko, ale chyba wszyscy w Zgłobniu liczyli, że uda się poprzeczkę powiesić dużo wyżej. Niestety po 30 minutach było już pozamiatane, bo w dwanaście minut rywale wykorzystali błędy i zdobyli cztery gole. Iskra całkowicie przespała pierwszą połowę, która była chyba najgorszą w jej wykonaniu w tym sezonie. W drugiej części gry było lepiej, ekipa ze Zgłobnia była równorzędnym rywalem, ale zabrakło sił na podjęcie pościgu. 

 

W pierwszej części gry Iskrze przyszło grać pod wiatr. Od początku do ataku ruszył zespół z Trzciany, ale przez kilkanaście minut Iskra broniła się bezbłędnie. Niestety przez całą połowę goście grali ospale, na stojąco, jedynym zawodnikiem który próbował pobudzić zespół był Sławek Sendecki.  Po kwadransie gry Iskra nadziała się na kontrę, piłkę na wolne pole dostał Jarosław Grobelny i w mgnieniu oka urwał się naszym obrońcom. W sytuacji sam na sam napastnik gospodarzy nie miał problemów z wykończeniem akcji i było 0:1. Gra Iskry w tym fragmencie się załamała. Po kolejnych kilku minutach było już 0:2. Tym razem zawodnik Trzcianki wykorzystał ładną centrę na pole karne i strzałem głową zdobył drugiego gola dla swojej ekipy. Zespół ze Zgłobnia nie zdążył się jeszcze otrząsnąć, a już mógł przegrywać trzema golami, lecz strzał z bliska napastnika miejscowych trafił w słupek. Długo na kolejną bramkę kibice w Dąbrowej czekać jednak nie musieli. Lewą flanką urwał się pomocnik Trzciany i dograł na pole karne, a zamykający akcję Grobelny wobec biernej postawy obrońców zdobył kolejną bramkę. Iskra grała bardzo nerwowo, po chwili popełniła kolejny błąd. W polu karnym przeciwnika faulował Tomek Ziemiński i Trzcianka nie miała problemu z wyegzekwowaniem jedenastki. W równo dwanaście minut  ekipa z Trzciany zdobyła cztery bramki. Potem tempo meczu spadło, Iskra ciągle się broniła, po strzale z daleka Grzegorza Hassa ratowała poprzeczka. Zawodnicy ze Zgłobnia nie mieli zbyt wielu okazji, choć zdołali nawet strzelić gola, kiedy to uderzenie Krystiana Skiby dobijał Damian Kościak, ale pomocnik Iskry był na pozycji spalonej i do przerwy wynik meczu nie uległ zmianie. 

 

Na drugą połowę nie wyszedł już grający w środku obrony kapitan Iskry Michał Ostrowski, który na początku meczu zderzył się z rywalem i bardzo mocno stłukł biodro, co utrudniało mu chodzenie, nie wspominając o bieganiu. Co gorsze po kilku kolejnych minutach drugi ze stoperów Tomek Ziemiński również nabawił się urazu i musiał zejść z boiska. W tej sytuacji trener Madeja zaryzykował grę trójką obrońców, no bo nie było już czego bronić. To przyniosło efekt, ekipa ze Zgłobnia była trochę bardziej aktywna i mecz zdecydowanie się wyrównał. Było kilka okazji, najpierw Adam Kamyk ładnie centrował w pole karne, a zamykający akcję Maciej Oparowski uderzył głową tuż obok bramki. Chwilę później 17-letniemu napastnikowi Iskry dopisało już szczęście i jego wolej z 16-stki znalazł drogę do siatki. Iskrze dodało to trochę animuszu. Zaraz potem przyjezdni mieli szanse na kolejne trafienie. Błąd popełnił bramkarz, który zbyt długo wznawiał grę trzymając piłkę w rękach i arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni z 15 metrów. Sławek Bereś huknął w kierunku bramki, ale futbolówka pofrunęła ponad poprzeczką. Trzcianka też miała kilka okazji, ale bardzo dobrze bronił Grzegorz Hass. Grą w defensywie skutecznie dowodził nominalny pomocnik Konrad Nerc, ale w ostatniej minucie był bezradny. Po prostej stracie, gospodarze wyszli trzech na jednego, więc mimo ofiarnej interwencji zdołali ograć osamotnionego Nerca, potem w sytuacji sam na sam szczęśliwie bronił Hass, ale dobitka znalazła już drogę do pustej bramki i mecz zakończył się rezultatem 5:1. 

 

Bardzo kiepskie, nierówne boisko w Dąbrowej zawsze było przeklęte dla Iskry, która regularnie przegrywała tam ze słabiutkim Dąbem. Nie udało się tej klątwy złamać i tym razem, Iskra na tym boisku rozegrała chyba najsłabszy mecz w tej rundzie, nie pokazała tej woli walki, którą imponowała w poprzednich meczach i którą nadrabiała braki kadrowe. Na zimową przerwę w Zgłobniu czekali jak na zbawienie. Pozostaje wierzyć, że przez zimę kontuzje wyleczy wielu podstawowych piłkarzy, którzy nie mogli grać w tej rundzie i że wiosną dla Iskry zaświeci słońce, choć na razie schowało się ono za ciemnymi chmurami. Niebawem przyjdzie czas na podsumowania.  

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [655]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Start Borek StaryIskra Zgłobień
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
2019-09-08, 14:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Trzcianka Trzciana 2:1 LKS Trzebownisko
Korona II Zimowit Rzeszów 4:1 Plantator Nienadówka
Grom Mogielnica 3:0 Piast Nowa Wieś
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
Czarni Czudec 9:0 ŁKS Łukawiec
Diament Pstrągowa 3:1 Grunwald Budziwój
KS Przybyszówka 1:0 Wisłok Strzyżów
Victoria Budy Głogowskie pauza

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
Wisłok Strzyżów - Trzcianka Trzciana
ŁKS Łukawiec - Diament Pstrągowa
Iskra Zgłobień - Czarni Czudec
Plantator Nienadówka - Grom Mogielnica
Victoria Budy Głogowskie - Korona II Zimowit Rzeszów
Grunwald Budziwój - KS Przybyszówka
Piast Nowa Wieś - Start Borek Stary
LKS Trzebownisko - pauza

Losowa galeria

Czarni - Iskra
Ładowanie...

MEDIA