Klub Sportowy LKS Iskra Zgłobień - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Sponsorzy

 

 

 

FIRMA ALMIR

Mirosław Świder

Obróbka CNC

 

 

 

 

 

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 45, wczoraj: 458
ogółem: 2 075 640

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Iskra dzielnie walczyła z liderem, ale została bez zdobyczy...

  • autor: PEREZ_ISKRA, 2018-05-06 14:28
Iskra dzielnie walczyła z liderem, ale została bez zdobyczy punktowej.

ISKRA Zgłobień - CZARNI Czudec 3-5 (1-2)

bramki: Pietrasiewicz 2 (5', 76'- karny), Ostrowski K. (81') - Kuter (28'), Paluch (42'), Borek (50'- samobójcza), Sierżęga (52'- karny), Worosz (73'- samobójcza)

ISKRA: Drzał- Worosz (c), Borek, Mędrygał, Nowak, Miłek, Ostrowski D. (54' Martynenko), Mika, Ostrowski K., Ruszała, Pietrasiewicz

sędziował: Damian Gmitrzak (Rzeszów)

widzów: 100

Podobnie jak we wtorkowym pojedynku z LKSem Trzebownisko, tak i w niedzielnym starciu z liderem z Czudca Iskra nie zdołała wywalczyć punktów. Tym razem trener Kocot miał już do dyspozycji podstawowego bramkarza i całą linię ofensywną, ale musiał radzić sobie bez kilku graczy bloku defensywnego. Mecz z Czarnymi rozpoczął się doskonale dla Iskry, bo trafienie zaliczył Tomasz Pietrasiewicz. Niestety później doświadczony zespół prowadzony przez grającego trenera Krzysztofa Sierżęgę wykorzystał błędy graczy ze Zgłobnia przy stałych fragmentach i zdobył pięć goli. Iskra dzielnie walczyła samego końca, zdobyła dwie bramki i miała kolejne okazje. Ostatecznie po tej "strzelaninie" z wygranej cieszyli się przyjezdni, którzy są na dobrej drodze do awansu. 

 

Zaczęło się znakomicie dla Iskry, bo Bartek Worosz zacentrował na pole karne, a Tomasz Pietrasiewicz ładnie opanował piłkę, zwiódł obrońców i mocnym strzałem trafił do siatki. Zapachniało niespodzianką, tym bardziej że przez kilkanaście kolejnych minut goście nie mogli stworzyć sobie dogodnej okazji do zdobycia gola. Co prawda to oni przejawiali inicjatywę i częściej atakowali, ale Iskra grała twardo i walecznie, a Mateusz Drzał nie miał zbyt wiele pracy, kilka razy piłka przelatywała w bezpiecznej odległości od jego bramki. Drugą okazję na gola mieli gospodarze, kiedy to Pietrasiewicz przepchnął się z obrońcą i sprytnym lobem próbował zaskoczyć bramkarza, ale ten koniuszkami palców zdołał trącić piłkę. W końcu to Czarni dopięli swego. Defensywa Iskry przegrała walkę o górną piłkę po wrzucie z autu, a czujność zachował doświadczony gracz gości Jaromir Kuter i w podbramkowym zamieszaniu trafił do pustej bramki. Zawodnicy z Czudca spróbowali jeszcze strzału z daleka, ale Mateusza Drzała uratowała poprzeczka. Golkiper Iskry poradził sobie też z trudnym uderzeniem z pola karnego po składnej akcji rywali. W samej końcówce był już bezradny. Gracze lidera tabeli wykorzystali zamieszanie po kolejnym stałym fragmencie. Defensywa Iskry nie była w stanie wybić piłki, a przeciwnicy skorzystali z lepszych warunków fizycznych. Górecki strącił do kapitana Czarnych Palucha, a ten uderzył głową po długim rogu i do przerwy jego zespół prowadził 2:1. 

 

Piłkarze Jaromira Kocota mobilizowali się w przerwie do walki i zdawali sobie sprawę, że w tym meczu można jeszcze liczyć na dobry wynik. Niestety gospodarze przespali początek drugiej połowy i szybko stracili dwa gole. Najpierw Czarni sprytnie rozegrali rzut wolny. Do zagranej na krótki róg piłki doszedł Damian Rak i podciął ją obok bramkarza. Sytuację próbował jeszcze ratować Mirek Borek, ale nie był już w stanie wybić futbolówki. Po chwili w polu karnym faulował Dawid Ostrowski, a szalenie doświadczony grający trener gości Krzysztof SIerżęga wymierzył sprawiedliwość i było 4:1. Tempo meczu w kolejnych kilkunastu minutach znacząco spadło, a Czarni kontrolowali sytuację. Iskra miała dogodną okazję do zdobycia gola, ale w podbramkowym zamieszaniu obrońcy gości zablokowali strzał Mirka Borka, inna sprawa że posłużyli się ręką, co umknęło uwadze nieźle prowadzącego to spotkanie arbitra. Na niespełna kwadrans przed końcem zespół z Czudca zdobył kolejnego gola, znów w okolicznościach, których można było uniknąć. Ostro bitą piłkę niefortunnie przeciął Bartek Worosz i Mateusz Drzał był bezradny. Iskra nie złożyła broni i do końca grała ambitnie. Tomasz Pietrasiewicz powalczył o piłkę z obrońcą i ten zagrał ręką. Tym razem arbiter nie miał już wątpliwości, a "Pietras" wykorzystał karnego i zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Po chwili napastnik Iskry wystąpił w roli asystenta. Dostał piłkę na wolne pole, wygrał pojedynek biegowy z obrońcami i zagrał futbolówkę wzdłuż bramki, a Kamil Ostrowski strzałem pod poprzeczkę trafił do siatki. Gracze z Czudca zaczęli się coraz bardziej denerwować, Iskra szukała jeszcze kilku groźnych wrzutek na pole karne, ale bramki już nie zdobyli.

 

Mimo kilku osłabień Iskra dzielnie walczyła w tym spotkaniu i zostawiła na boisku sporo zdrowia. Przed nami jeszcze sześć spotkań i ciągle mamy spore szanse na utrzymanie, ale z pewnością żaden z rywali nie odpuści i czeka nas bardzo twarda walka! Ambicji naszej ekipy nie zabraknie! 

 

 

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [416]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Start Borek StaryIskra Zgłobień
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
2019-09-08, 14:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Trzcianka Trzciana 2:1 LKS Trzebownisko
Korona II Zimowit Rzeszów 4:1 Plantator Nienadówka
Grom Mogielnica 3:0 Piast Nowa Wieś
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
Czarni Czudec 9:0 ŁKS Łukawiec
Diament Pstrągowa 3:1 Grunwald Budziwój
KS Przybyszówka 1:0 Wisłok Strzyżów
Victoria Budy Głogowskie pauza

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
Wisłok Strzyżów - Trzcianka Trzciana
ŁKS Łukawiec - Diament Pstrągowa
Iskra Zgłobień - Czarni Czudec
Plantator Nienadówka - Grom Mogielnica
Victoria Budy Głogowskie - Korona II Zimowit Rzeszów
Grunwald Budziwój - KS Przybyszówka
Piast Nowa Wieś - Start Borek Stary
LKS Trzebownisko - pauza

Losowa galeria

Zakończenie sezonu
Ładowanie...

MEDIA