Klub Sportowy LKS Iskra Zgłobień - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Sponsorzy

 

 

 

FIRMA ALMIR

Mirosław Świder

Obróbka CNC

 

 

 

 

 

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 37, wczoraj: 244
ogółem: 2 075 174

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Wygrana z urodzinową dedykacją dla trenera oraz...

  • autor: PEREZ_ISKRA, 2018-05-20 00:23
Wygrana z urodzinową dedykacją dla trenera oraz kontuzjowanego kolegi.

ISKRA Zgłobień - KS Przybyszówka 3-2 (0-0) 

bramki: Guzy 2 (50', 68'), Borek (77') - Pizło (62'- karny), Ogryzek (65') 

ISKRA: Drzał (46' Pękala) - Nowak, Borek, Guzy, Mędrygał, Poninkiewicz (84' Ostrowski D.), Ruszała, Ostrowski M. (72' Miłek), Sendecki, Ostrowski K. (c), Mika

sędziował: Sebastian Petela (Rzeszów)

widzów: 140   

To był niesamowity rollercoaster i wielka huśtawka nastrojów dla kibiców zgromadzonych na stadionie w Zgłobniu. Do przerwy Iskra bezbramkowo remisowała z KS Przybyszówka, ale w ostatniej minucie pierwszej części gry kontuzji doznał golkiper gospodarzy Mateusz Drzał i musiał opuścić boisko, co mocno stonowało nastroje. Po chwili nastąpił wybuch radości, bo Dominik Guzy dał miejscowej ekipie prowadzenie. Nie minęło kilka kolejnych minut, a przewaga przeszła na stronę gości, którzy w 180 sekund zdobyli dwa gole. "Falowaniu i spadaniu" ze słynnej piosenki Maanamu nie było końca. Odpowiedź Iskry nastąpiła błyskawicznie. Drugi raz dobrze główkował Dominik Guzy i doprowadził do remisu, a na niespełna kwadrans przed końcem Mirek Borek ustalił wynik spotkania na 3:2 dla Iskry. Potężna euforia zapanowała na stadionie w Zgłobniu, bo nasza ekipa zdobyła niezwykle ważne punkty. Niestety na krótko po meczu nadeszła smutna informacja. Kontuzja naszego golkipera Mateusza Drzała, który w zderzeniu z kolegą rozciął łuk brwiowy okazała się dużo bardziej poważna. Niestety nie skończyło się na kilku szwach, tylko na pęknięciu czaszki... To właśnie koledze, który był opoką zespołu w wielu pojedynkach, piłkarze ze Zgłobnia chcieli zadedykować tą wygraną. Udało im się także  sprawić prezent nieobecnemu dziś trenerowi Kocotowi, który niebawem świętował będzie okrągłe urodziny (jakie i kiedy dowiecie się niebawem). 

 

Początek spotkania przypominał raczej spokojne badanie sił i żadna z ekip nie chciała zbyt wiele zaryzykować. Inicjatywę w rozgrywaniu piłki mieli gracze z Przybyszówki, ale to Iskra stworzyła pierwszą groźną okazję w tym spotkaniu. Patryk Mika otrzymał piłkę na skrzydle, ładnie zwiódł obrońcę i zaryzykował strzał z dalszej odległości, ale ostatecznie z najwyższym trudem futbolówkę sparował golkiper. Po chwili nad nad stadionem w Zgłobniu znów rozległ się jęk zawodu, bo Mirek Borek strzał głową z dogodnej pozycji i część kibiców widziała już piłkę w bramce, ale ostatecznie defensor Iskry chybił o kilka centymetrów. Groźnie było także po kolejnej centrze Bogdana Ruszały, ale nikt nie przeciął przemierzającej pole karne piłki. Z czasem coraz śmielej atakował zespół gości, który zaprezentował kilka składnych akcji. Po jednej z takich dograna od boku piłka sprawiła sporo kłopotów defensywie Iskry, ale w końcu udało się zablokować strzał rywala. Po chwili wykazać musiał się Mateusz Drzał, który dobrze poradził sobie z uderzeniem w krótki róg. Sporo zamieszania było też po długich wrzutach z autu, ale Borek i Guzy wygrywali pojedynki główkowe. W samej końcówce kolejnej szansy doczekał się z kolei miejscowy zespół. Spore nieporozumienie między bramkarzem, a obrońcą mógł wykorzystać Poninkiewicz, ale uderzył zbyt nerwowo i nie trafił do pustej bramki. W ostatniej minucie pierwszej części gry Przybyszówka przeprowadziła groźną akcję i zagrała prostopadłą piłkę w pole karne. Arbiter podniósł chorągiewkę i niebezpieczeństwo zostało zażegnane, ale w międzyczasie do futbolówki ofiarnie wyszedł Drzał i niestety upadając za ziemię zderzył się z kolegą z zespołu. Szybko okazało się, że golkiper Iskry nie będzie mógł kontynuować gry, bo powstała rana jest zbyt głęboka i wymaga szycia.   

 

Iskra miała w odwodzie drugiego golkipera,który od początku drugiej części gry stanął między słupkami. Zespół ze Zgłobnia dobrze rozpoczął tą połowę i wykorzystał swój duży atut, czyli długie wrzuty z autu autorstwa Szymona Mędrygała. Po jednym z takich Dominik Guzy dobrze wyczuł trajektorie lotu piłki i z najbliższej odległości trafił do siatki. Kilka chwil później nerwów na wodzy nie utrzymał gracz KSu Jakub Woźny, który za ostry atak na piłkarza Iskry obejrzał drugi żółty kartonik. Zespół gości mimo gry w osłabieniu nie odpuszczał i w końcu dopiął swego. Po jednej z centr na pole karne arbiter uznał, że gracz miejscowych pociągał za koszulkę przeciwnika i dość nieoczekiwanie przyznał drużynie z dzielnicy Rzeszowa rzut karny. Na bramkę zamienił go Mateusz Pizło i na tablicy widniał wynik 1:1. Nie minęło 180 sekund, a przyjezdni zadali kolejny cios. Przejęli piłkę w środku pola, wymienili dwa podania i Piotr Ogryzek w sytuacji sam na sam trafił do siatki. Wydawało się, że Iskrze będzie już bardzo trudno odzyskać inicjatywę. Gracze ze Zgłobnia szybko odpowiedzieli swoją najgroźniejszą bronią, czyli stałymi fragmentami. Pod nieobecność czołowego snajpera Tomasza Pietrasiewicza i kilku innych zawodników, musieli mocno liczyć na takie rozwiązania. I udało się po raz drugi. Bogdan Ruszała zagrała ciętą piłkę z rzutu rożnego, a nabiegający Dominik Guzy trącił ją do bramki i znów mieliśmy remis. Wielkie emocje trwały w najlepsze. Przybyszówka po krótkiej chwili przeprowadziła składną akcję, zakończoną groźnym strzałem zza 16-stki, z którym jednak dobrze poradził sobie Michał Pękala. Iskra w końcówce była aktywniejsza i szukała kolejnych szans po stałych fragmentach. Doczekała się! Bogdan Ruszała posłał jeszcze jedną świetną centrę, a Mirek Borek pięknym strzałem głową po długim rogu skierował piłkę pod poprzeczkę. Goście próbowali rzucić się do odrabiania strat, ale Iskra broniła się skutecznie, a do defensywy przesunęła niemal wszystkie siły. Co ciekawe, mogła zdobyć czwartego gola, bo uderzenie Szymona Mędrygała z blisko 50 metrów omal nie zaskoczyło bramkarza gości. W końcówce długie wrzuty z autu posyłał kapitan KSu Maciej Lewicki i niemiłosiernie kotłowało się pod bramką Pękali. Gracze Iskry grali jednak bardzo ofiarnie, doskakiwali do piłek, blokowali strzały. Po raz kolejny walczyli o każdy fragment boiska i zostawili na murawie resztki sił! Znów dostali nagrodę. Bardzo dobrze prowadzący te zawody Sebastian Petela w końcu zagwizdał po raz ostatni i można było świętować! 

 

 Niesiona głośnym i kapitalnym dopingiem kibiców Iskra ugrała kolejne bardzo ważne oczka, ale ciągle nie może być pewna swego i musi walczyć o następne zwycięstwa. Za dziś dziękujemy naszym fanom za olbrzymie wsparcie, za to że wspólnie z zespołem walczyli każdą piłkę i byli prawdziwym "dwunastym zawodnikiem". Takiej atmosfery na stadionie Iskry nie było już naprawdę dawno! 

 

Na koniec raz jeszcze cała drużyna przesyła gorące pozdrowienia do poważnie kontuzjowanego Mateusza Drzała! "Mati" w tej trudnej chwili jesteśmy z Tobą i wierzymy, że szybko z tego wyjdziesz! Dziękujemy za poświęcenie i za pozostawione zdrowie... Wielka szkoda, że ta heroiczna walka musiała kosztować aż tyle. Bez naszej opoki, bez najlepszego w lidze specjalisty od bronienia rzutów karnych, walka o utrzymanie nie będzie już taka sama! Ale chcemy to zrobić dla Ciebie, bo ten trud nie może pójść na marne! "Mati" trzymaj się!!!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [461]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Start Borek StaryIskra Zgłobień
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
2019-09-08, 14:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Trzcianka Trzciana 2:1 LKS Trzebownisko
Korona II Zimowit Rzeszów 4:1 Plantator Nienadówka
Grom Mogielnica 3:0 Piast Nowa Wieś
Start Borek Stary 3:1 Iskra Zgłobień
Czarni Czudec 9:0 ŁKS Łukawiec
Diament Pstrągowa 3:1 Grunwald Budziwój
KS Przybyszówka 1:0 Wisłok Strzyżów
Victoria Budy Głogowskie pauza

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
Wisłok Strzyżów - Trzcianka Trzciana
ŁKS Łukawiec - Diament Pstrągowa
Iskra Zgłobień - Czarni Czudec
Plantator Nienadówka - Grom Mogielnica
Victoria Budy Głogowskie - Korona II Zimowit Rzeszów
Grunwald Budziwój - KS Przybyszówka
Piast Nowa Wieś - Start Borek Stary
LKS Trzebownisko - pauza

Losowa galeria

Iskra - Dąb
Ładowanie...

MEDIA